poniedziałek, 8 września 2008

Bo to nie tak było...

bo to nie były cacanki...
bo one były...
a najwięcej różowych...

buu...

i mówiłam, że teraz będę o tym myśleć?


bo taki dzień wczoraj był.
taki fajniusiowy i okropniusi zarazem.

i 'Zaopiekuj się mną' było.

no bo jak można mi było nie wierzyć?
ale wybaczam, bo ja Tobie też z początku nie wierzyłam...
że sztuka fajna ^^


no bo ja to nie miałam imiennego zaproszenia...
ale Ty miałeś, bo no bo "Kubuś" :)
ale w sumie witamy Cię, to tak jakby i mnie...

a poczułeś się odrobinę młodszy ;p?
tak troszkę, troszkę chociaż?
xD
z resztą Ty nie jesteś stary, więc nie miałeś jak czuć sie młodo ^^

bo czy ja Ci kiedyś mówiłam, że jesteś okropny? ;*
i tak, to miejsce się z Tobą kojarzy...
i teraz jeszcze ta żółta sofka... (siedzenie, kanapa, tudzież nie mam pojęcia)

no bo no...
bo tak wyszło...

^^

i dzień dobry, bo 'Dzień dobry:-*'
:)


4 komentarze:

Roleczka pisze...

a buu :( a bo miałaś iść ze mną :(( i co teraz :( ? i miałam Ci tego komenta napisać pare godz wcześniej na tech. inf. ale coś było nie tak i nee mogłam opublikować :( i w pracowni jest kalendarz z Wołosatkami ^^ xD

Anonimowy pisze...

A przedtsawienie fajne?:)
Opowiedz mi o tym:)
I jeszce jak smakowały lody, które lubi Marta?:P
Też mi o tym opowiedz xD
;*

Unknown pisze...

Bo mlody to ja juz nie jeste m ale mlodo to ja sie poczulem:) A kaczki są fioletowe a przynajmniej ich mala część piórek:) I pamietaj ze jestem:*

Anonimowy pisze...

A opowiesz mi o tym?:)
Kiedyś tam...