środa, 7 maja 2008

WiosenQQQQ


No bo... zmiana planów.

Czyli uroczysty powrót WiosenQQQQ po raz drugi, a do trzech razy sztuka, więc już naprawdę niewiele mi pozostało do powrotu naprawdę nieskazitelnego optymizmu!

No, bo no.

w każdym razie tak to jest jak dziecko nie zna słówek.
z angielskiego.

Never frown because you never know
when somebody is falling in love with your smile.

to znane mi powiedzenie pana Gabriela Garcia Marqueza...

Nigdy nie przestawaj sie uśmiechać, bo nigdy nie wiesz kiedy ktoś zakocha się w Twoim uśmiechu.

ponieważ tu było napisane tak, to chciałam to przetłumaczyć dokładnie, no bo frown nie oznacza nie przestawaj się uśmiechać, prawda?

więc co mądra Pszółcia zrobiła?

wzięła słownik do ręki! o tak!

frown - marszczyć brwi.

Nigdy nie marszcz brwi, bo nigdy nie wiesz kiedy ktoś zakocha się w Twoim uśmiechu.?
nie, to nie to.

więc?

inne słowniki.

1 ukośny (o spojrzeniu)
2 mars na czole
3 niezadowolona mina
4 brew
5 marszczyć brwi
6 boczyć się
7 krzywić się

nie... to też mi nie wygląda na nie przestawaj się uśmiechać.

więc?

translate.pl

i to był najlepszy pomysł!

a jaki był wynik?

Nigdy *frown* dlatego że wy nigdy poznają kiedy ktoś spada w miłości z waszym uśmiechem

dosłownie coś takiego mnie wyskoczyło :D

SPADŁAM Z MIŁOŚCI!
do tego słownika xD

heh, no bo fazaaa...

a co do powrotu WiosenQQQQ, to zmieniło termin (do informacji niewiedzących: miała powrócić po raz drugi dopiero po Trzech Płomieniach.) no bo no.
Bo tak jakoś wyszło.

i tym pozytywnym akcentem zakończę notkę.

a nie, jeszcze nie ;p

Kocham Was ;*

znaczy się tych co im się chce to czytać ;P

czyli to będzie tak.

Karola ;] no bo wchodzi, czyta i jak jej się chce to wyraża swą opinię.
Martucha. bo wchodzi i mi buziaki przesyła xD
Rudy, bo jak mu się przypomni to wchodzi i krytykuje.
Kuba, bo jak się go poprosi to wejdzie, a później zaczyna dyskusję o tym co tu jest napisane ;]
Dudek, bo jak mu się każe to wchodzi i pisze coś od niechcenia ;]

no i to by było na tyle jeśli chodzi o moich czytelników... reszcie się nie chce, a bynajmniej mnie nic nie wiadomo o ich odwiedzinach. ;P

no, to tyle.

o i digi, digi ;p
bo mi właśnie w winampie poleciało Meet your there.
(ten motyw z reklamy Heinekena, o ile pamiętacie ;P)

9 komentarzy:

Unknown pisze...

nie panietam tej relkamy... ale bym sie napil. 3 plomienie sie zaczynaja dla mnie o dzień pozniej...:(

Pszóła pisze...

ojj, będzie dobrze Kubo ;* nie martw się ;)

Roleczka pisze...

ja zgadzam się z Pszczółką, że będzie dobrze :) a bynajmniej powinno ;p
ciesz się, iż w ogóle wchodzę i wyrażam swą jakże cenną opinię ;D i robię to raczej częściej niż Ty u mnie ;p

Anonimowy pisze...

Bo chodzi o to, żeby opty-faza była! xD
A ja nie idę na 3 płomienie...
Bo zaspałam:/
Ojoj...
Ojoj...
Ojoj...
Albo się zasiedziałam przed komputerem...
Neo to jednak przesrane mają xD
Kuuurcze no!
Jakis odwyk czy cóś trza!
Ale to od jutra.
I przedostatni raz xD
Lolć!
WiosenQQQQQ przybywaj:D:D:D
;*

Piotr Miernecki pisze...

Mariolu ja nie krytykuję :) ja tylko wyrażam swoją realistyczną opinię ;P Ty jesteś osoba której nie da sie chwalić bo sama się chwalisz a jak wiadomo że im więcej cukru tym większe prawdopodobieństwo cukrzycy :P Pozdrawiam z Juwenaliów 2008 :*

Anonimowy pisze...

Przyjaciele...Mmm...Coś pięknego:)
I będzie dobrze...bo musi być!
A jak jest opty to już jest dobrze;*
Kochaaaam;*

Anonimowy pisze...

Ja sobie wypraszam ze pisze komenty od niechcenia. Ten jest w 100% napisany w wlasnej nieprzymuszonej woli i z zaangazowaniem. Gdy go pisalem mama musiala mi scierac pot z czola tak sie stresowalem. Ale sie udalo^^

Anonimowy pisze...

"reszcie się nie chce, a bynajmniej mnie nic nie wiadomo o ich odwiedzinach. ;P"

Coś w tym jest =p

Pozdrawiam :P
Ten Pan co go lubisz jak śpi =p

Pszóła pisze...

Mój Czosnuśśśś ? ;*