środa, 21 maja 2008

Uśmiech jest połową pocałunku...


...uśmiechniesz się do mnie dwa razy? :)
;P


bo tak teraz moja mordka wygląda :)

bo pysznego mmska dostałam...
takiego mniam^^
i mrrau^^

i jest dobrze, jest dobrze :)

i ja nie wiem co się stało,
ale pomysły mi dziś wyleciały...
i już nie było tak dużo znaczków tylko mniej...
ale nie gniewasz się?

i Martucha do mnie zadzwoniła ;*
i jej nie poznałam z początku...
ale jak już wiedziałam ze to Ona to się śmiechałam :)
bo mi Pszczółkę Maję śpiewali...
Bo mnie wszyscy pozdrawiali :)
Bo mnie Adaś (?) chciał usłyszeć :)
i bo w ogóle fajno ;*
bo kocham ;*
i ja też twierdzę że każdy ma swojego Cię i jest czyimś Cię :)

no bo.
bo tak.
bo ;*


2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Bo wtedy to oni już troszkiu wypili xD
A ja nie!
Wtedy nie...
I dużo było dziś uśmiechy...
Dwa razy...
I więcej xd
Ale też łzy poleciał...
Ale się cieszę, że do Ciebie zadzwoniłam, wiesz?
Bo fajno;*
Ale mój Rozumek jest tak impulsywny, że Serducho sie go oi...

I wolą nie wchodzić sobie w drogę...
Tyle ma ten temat...
;*

Unknown pisze...

Szkoda ze te Cię nie zawsze chca być tymi naszymi Cię... Ale poza tym to nigdy nie wymagalem 960... Mi wystarczy "." bo liczy sie pamiec:*