wtorek, 27 maja 2008

Sienkiewka i bańki 2 xD / cdn.


Bo nie ma lepszego patentu na podryw, niż bańki ^^

Ta sama osoba,
to samo miejsce.

Czyli bańki z Karolą na sienkiewce ^^
wynik: zadowalający...

co prawda chłopak był tylko jeden,
ale zaangażowanie z jakim do nas podszedł cudowne ;D
i odejść nie chciał...
ale nam się spieszyło...
bo zbiórka ^^

a po zbiórce?

bańki! ^^

bo cóż innego :)

ino że na muszli :)
i czułam się jak słonko, wokół którego krążą planetki :)
i baniek było duużo, duużo :)
i akompaniament fajny był..
no bo gitarowoo :)

i nóż widelec by był...
ale ja Ciebie nie chciałam tak samej...
to postawiłam na łyżce i zostałaś ^^

i Kartka z kalendarza...
mrrau ^^
dawno nie słyszałam.
a ona dla mnie :)
i milusio :)

i senki też milusie...
kiedyś by trza się wziąć w końcu za spełnianie ^^

i bez ładu, składu...
bo Mistshooo na bańki wyciągam.
a ona dziwna jest...
że niby bańki w mieście to przypał?
phi!
zraniła moje uczucia...
no normalnie ;P

11:11

miłym akcentem kończę ^^

buzi ;*

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Ajjć ! Jestem pierwsza ^^

Co do baniek, to się zgadzam ! Święta prawda! Już to z Martuchą praktykowałyśmy^^
I w Uci ja ostatnio zawsze z baŃkami.
A ja Kartkę słyszałam tylko raz...

Ja chcę wiesz...
;*

Roleczka pisze...

i gumka była nie potrzebna... nie ! ona była potrzebna ! ona była nieużyta. i teraz masz więcej roboty. i więcej ścierania. i ona nie była w kształcie serca.. i to jest bee :( [do tamtej notki to jest ;p ]

i ja kciałam nóż i widelec.. a Ty dałaś łyżkę... i zostałam... i łyżka teraz może zdradzić widelec z nożem.. tak jak w TV.. i co teraz ? i ja sie kciałam tylko przytulić... a On jest Twój... a bynajmniej powinien być... i bańki były fajne... i ładnie pachnie mi nimi bluza... i się rozpisałam... i tak bez sensu się rozpisałam... bo Ty o tym wiesz...

kocham ;*

Anonimowy pisze...

I beze mnie:(
zUo!

Unknown pisze...

Tylko ze t osuonkko zalamalo dzieckom swiat jak scimnilo ze banków nie ma... Takie zaćmienie:P