piątek, 2 maja 2008

Rozmowa z Sercem...


-Cześć Pszczółko, co dziś robiłaś?
-Cześć Serducho... Co robiłam? Byłam w Suchedniowie...
-A w jakim celu?
-Szukałam WiosenQQQQ.
-Achh... Znowu? Co Ty tak wariujesz?
-Ja wariuję? To Ty Serce wariujesz! Ta pora roku zawsze tak na Ciebie działa!
-Jak?
-Ty Serce zawsze się na WiosenQQQQ rwiesz do miłostek i romansików!
-No nie mów Pszczółko, że Twojej winy w tym nie ma! Nie tylko ja wariuję...
-Ale to przez Ciebie Serce!
-Ojj, no wiesz jak jest w tym wieku ;P
-No bardzo śmieszne, Ty się tak moim kosztem nie baw!
-No dobra, będę się starać...
-Agrr, Serducho, wytłumacz mi, dlaczego WiosenQQQQ tak działa na nas?
-Nie wiem Pszółku, nie wiem. Idź już spać, zmęczona jesteś.
-A powiesz mi dobranoc? Bo oni zapominają mi mówić.
-Dobranoc Pszczólko.
-Dobranoc Serce :)


1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Rozmawialem juz z roznymi przedmiotami ale z sercem jeszcze nie. Co bralas bo mnie tez ciekawi co moje ma mi do powiedzenia?xD