bo ja kocham tę, bo przecież nie tą, osobę ze zdjęcia.
bo jakby to było gdyby jej nie było?
z kim bym mogła się tak wygłupiać?
i wygłupiać w śniegu?
i na tory chodzić?
i kto by miał takie pomysły jak nie my?
xD
bo pierwszy śnieg został dziś uroczyście ujęty w obiektywie aparatu.
czemu jest tak, że ja się musze zawsze dorwać do czyjegoś aparatu...
ech.
dajcie mi na gwiazdkę lustrzankę cyfrową, najlepiej Nikona ;p
to dopiero się zacznie, ojjjj ^^
bo my to kochamy aparaty, nie Karola?
Ty tego swojego kochanego Zenita,
którego kochasz, ale nie kochasz
a ja swojego wymarzonego Nikona xD
lolĆ!
ale nie liczy się aparat, liczy się zdjęcie, tak?
no.
a w tym jesteśmy obie zakochane <3
i, że pozwolę sobie skopiować.
Ogólnie rozchodzi się o to, że
my + aparat + śnieg = niebezpieczeństwo dla psychiki obserwatora.
Bo podrzucanie śniegu do góry i robienie zdjęć nie jest normalne.
xD
Ani lepienie banana.
Bo miał być bałwan.
Ale banana szybciej xD
A bałwanka kiedy indziej :)
i tak ma być xD
bo ZIMAAA!
i śnieg <3
i wariacje.
a później WiosenQQQQ.
tego nie trzeba tłumaczyć.
ach...
kocham Ciebie 1/2 Cię ;*
oby więcej takich wypadów :)
2 komentarze:
umm.. wiesz, ja też kce Nikona, ale nikt mi nie chce go dać xD
tak więc, jak to ujęłaś, kocham, ale nie kocham mojego Zenita, którego nazwy w pewnym momencie zapomniałaś xD
i ja wiem, że ja mam pierdolca z powikłaniami xD
lol xD
kocha się :* :* :*
Cię Cię Cię;*
Ja tez chce z Cię w śnieg!:*
Prześlij komentarz