czwartek, 29 listopada 2007

Tęsknota ♥



Skąd się bierze, czemu boli

przecież nie jest z własnej woli?
Ciągle gryzie, pali, męczy,
zanim wreszcie Cię zadręczy..

Pomyśl czego jest powodem:
może czegoś wielkim głodem,
może drogocennym znakiem-
Twoją drogą, czy poszlakiem..

Jedno tylko wiem na pewno
aby znaleźć drogę jedną-
nie lekceważ szeptu jej,
grom wskazówek za to miej!

Może to stracona szansa,
ważny powód,może farsa,
może jeszcze szansę masz
-jeśli tylko dobrze grasz.

Miej nadzieję,cel,odwagę
i choć znam ja rzeczy wagę-
nie poddawaj się zbyt łatwo
wiara będzie Twoją dratwą!

I połączy sprawy końce
stoczy walki,ba-gorące!
Abyś cieszył się wynikiem
i już nie był niewolnikiem.

Wykorzystaj życia dar
i choć dookoła gwar,
nawet jeśli wrogów wielu-
trzymaj się swojego celu!

Lecz pamiętaj Prawdę jedną,
nawet jeśli sprawy bledną-
to tęsknota pozostaje-
Teraz sie nazywa rajem...

~~~

Tęsknię!!! aaargh.

i kochaam Was ;*

Karola, Rafał, Kasia, nawet Bartek, bo wreszcie kurde od przedpotopowych czasów rozmawiam z nim xD

a z Kasieńką moją kochaną sie widziałam we wtorek ;*
nareszcie!

czwartek, 22 listopada 2007

Lo27 - Piosenka dla przyjaciela


Kiedy nic się nie układa,
kiedy wszystko jest nie tak
coś na głowę ciągle spada
i nadziei całkiem brak

Kiedy ręce opadają
Ty się czujesz wielkim zerem
Wtedy zawsze się zjawiają
Ci prawdziwi przyjaciele

Ty rozumiesz mnie i czujesz
ja to samo mam dla Ciebie
Każdy tego potrzebuje
nawet jeśli o tym nie wie

Przyjaźń to jest taka siła
Co pozwala przetrwać mi
Gdy się wszystko zawaliło
trudno bez przyjaciół żyć

~~~
Lo27 - Piosenka dla przyjaciela
~~~

po trudach związanych ze znalezieniem tekstu tej piosenki spisałam ją ze słuchu i z pamięci... ;P
a było to trudne, ponieważ KTOŚ mi przeszkadzał ;[ xP xD

no ale to się przemilczy..... ;P


czwartek, 8 listopada 2007

I dlatego lubię mówić z Tobą ♥


Do Gustaffa: Offieczka urodziła się w tym roku ;P

Mówiłam, że nie lubię środy?
no to przyznam że ta była inna ;D
hmm... wyjątkowa xD
ale i tak nie lubię środy... ;P

~~~

Kiedy z serca płyną słowa
Uderzają z wielką mocą
Krążą blisko wśród nas ot tak
Dając chętnym szczere złoto

I dlatego lubię mówić z Tobą

I dlatego lubię mówić z Tobą


Każdy myśli to co myśli
Myśli sobie moja głowa
Może w końcu mi się uda
Wypowiedzieć proste słowa

I dlatego lubię mówić z Tobą

I dlatego lubię mówić z Tobą





niedziela, 4 listopada 2007

I ♥ to be hugged and...?

Obrazek chyba mówi sam za siebie, prawda?



Niech mnie ktoś przytuli :(

[tu miało coś o kimś pisać, ale się rozmyśliłam... niektórzy wiedzą o kim... ;P]

aaaa....!
chce mi się krzyczeć!
[yup. jestem nienormalna ;P dobrze myślicie!]
ale... się zakochałam... kurde. xD

~~~

and...


I ♥ to be kissed.

Kupiłem sobie dżiny, buty, czapkę i pas
Opuszczam Amerykę - byłem tam pięć lat
Lecz tęsknie już tak bardzo, że
Nie mogę spać nie mogę jeść
Marzeniem moim twarz zobaczyć twoją jest
Wiozę torby z darami
W aucie z alufelgami
Portfel cały wypchany dolarami

A ty...
A ty całuj mnie - to taka piękna gra
Całuj mnie - ja ci to wszystko dam

Podjadę pod okienko twe - zastukam co sił
Nie będę pukał długo, bo szybę bym zbił
A ty mi zaraz otworzysz
Jestem bogaty więc możesz
Twój ojciec, co w polu orze nie będzie mnie bił
Bo, dam ci torby z darami
Auto z alufelgami
Portfel cały wypchany dolarami

A ty...
A ty całuj mnie - to taka piękna gra
Całuj mnie - ja ci to wszystko dam

Dam wam torby z darami
Auto z alufelgami
Portfel cały wypchany dolarami
Całuj mnie - to taka piękna gra
Całuj mnie - ja ci to wszystko dam
Dam ci torby z darami
Auto z alufelgami
Portfel cały wypchany dolarami
Całuj Mnie!!!


sobota, 3 listopada 2007

Nareszcie...!


Do tej pory nie myślałam że to może być AŻ TAK dla mnie WAŻNE!

przez ten czas (nieco więcej niż miesiąc) kiedy nie miałam zbiórek brakowało mi harcerstwa strasznie! tak jakby ktoś nagle zabrał mi powietrze...

Gwoli wyjaśnienia. Jeszcze zanim dowiedziałam się że 9 nie ma, już podjęłam decyzję o odejściu. W pewnym momencie poczułam że się wypalam. Drużyna ciągnęła mnie w dół, zniechęcała do ZHP. Dlatego w wakacje tak odsunęłam się od drużyny. Wybaczcie mi to. Wiem, co myśleliście na mój temat. Ale nie mogłam pozwolić, żebym zniechęciła się do tego do końca. Dlatego wypięłam się do drużyny tyłem. Wiedziałam zresztą o co bezpodstawnie oskarżali mnie ludzie z drużyny. W 9 trzymał mnie tylko zastęp. Możecie popytać ludzi. Dziewczyny z Nurtu, Kadry 9, Rudego, Jogiego, MiMiego czy kogoś w tym stylu. Wszyscy wiedzieli od dawna, że chce oddać sznur, odejść z 9. Już nie mogłam wytrzymać pośród ludzi tak dwulicowych. Niby są moimi wielkimi przyjaciółmi, a prawda jest taka, że obgadują mnie za plecami i wymyślają niestworzone historyjki. Miałam dość. A to, że oficjalnie ogłosiłam odejście z drużyny w momencie jej rozwiązania to tylko sprzyjająca okoliczność. Cholernie brakuje mi tamtej drużyny. Czasem chodzą mi po głowie strasznie dziwne pomysły. I... chcę. Naprawdę chcę je zrealizować. Ale jednak to musi poczekać parę lat. Tylko niektórzy wiedzą co chodzi mi po głowie. Sama nie bardzo wierzę w to że to się stanie, ale zrobię wszystko żeby to sie stało. Bo wszystko co w moim życiu najpiękniejsze zaczęło się tu. W 9. Owszem. Były zuchy, było 59. Ale 9 naprawdę odmieniło moje życie. Ale zobaczymy jak się potoczy życie...

Teraz jestem w innej drużynie. Zupełnie inni ludzie, inne zwyczaje, inne przyzwyczajenia. Dla mnie na razie bardzo dziwne... Ale mam nadzieję, że się dostosuję. Ale jednak nic nie zastąpi mi 9. Nie ma, nie było i nie będzie drugiej tak WSPANIAŁEJ drużyny.