
Skąd się bierze, czemu boli
przecież nie jest z własnej woli?
Ciągle gryzie, pali, męczy,
zanim wreszcie Cię zadręczy..
Pomyśl czego jest powodem:
może czegoś wielkim głodem,
może drogocennym znakiem-
Twoją drogą, czy poszlakiem..
Jedno tylko wiem na pewno
aby znaleźć drogę jedną-
nie lekceważ szeptu jej,
grom wskazówek za to miej!
Może to stracona szansa,
ważny powód,może farsa,
może jeszcze szansę masz
-jeśli tylko dobrze grasz.
Miej nadzieję,cel,odwagę
i choć znam ja rzeczy wagę-
nie poddawaj się zbyt łatwo
wiara będzie Twoją dratwą!
I połączy sprawy końce
stoczy walki,ba-gorące!
Abyś cieszył się wynikiem
i już nie był niewolnikiem.
Wykorzystaj życia dar
i choć dookoła gwar,
nawet jeśli wrogów wielu-
trzymaj się swojego celu!
Lecz pamiętaj Prawdę jedną,
nawet jeśli sprawy bledną-
to tęsknota pozostaje-
Teraz sie nazywa rajem...
~~~
Tęsknię!!! aaargh.
i kochaam Was ;*
Karola, Rafał, Kasia, nawet Bartek, bo wreszcie kurde od przedpotopowych czasów rozmawiam z nim xD
a z Kasieńką moją kochaną sie widziałam we wtorek ;*
nareszcie!