niedziela, 6 maja 2007

Tylko śmierć zabija wspomnienia


Kolejny dzień bez Ciebie mija wraz z zachodem słońca
I znów nie mogę uwierzyć w to, że tak będzie do końca
Codziennie wstaje z nadzieją,
którą przynosi mi pokrzepiający śpiew ptaków

Wieczorem zasypiam przy blasku księżyca
Który pozwala mi zasnąć
A sen - na chwilę zapomnieć

Nocą wychodzę na spacer
Nocą siedzę nad rzeką, zanurzam się w wspomnienia
Żeby nie zapomnieć ich muszę płynąć pod prąd
Gdy się zmęczę, mnie już nie będzie.


2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Wszystko będzie dobrze zobaczysz :) Nie wiedziałam że jesteś taka romantyczna ;)

Anonimowy pisze...

:*