Nie oczekuje wiele...
Po prostu bądź przy mnie i trzym mnie za rękę...

bo to już 4 tygodnie...
28 dni...
można by rzec, że miesiąc...
i satt.
ale czekam, bo mi zależy.
ale czy Ci?

bo to było dawno temu...
i miały być sny w lipcu,
ale przekwitły :(
słyszysz?
goździki przekwitły! :(
już całkiem, nawet ta późna odmiana.
i satt.
i cacanki, bo to były obiecanki :(
a tak to nie ma goździków, nie ma Ciebie i nie ma snów.
ech...
~~~
to tak co by do końca zamulaście nie było to teraz i ja wiem, że oni ^^
ale którzy oni?
bo ja znam wiele Kingów i Tomków...
ale wiem, że się dowiem :)
no bo loff Martuch ;*
~~~
i ja wcale nie jestem chłopcem!
czy ja naprawdę tak wyglądam?
czy ludzie mnie muszą zawsze mylić?
agrr.
ale panowie z pogotowia poznali :)
znaczy starszy to nie...
ale ten ładny się uśmiechnął, a później:
'poznałeś tą dziewczynę'
'którą?'
'no tą, co wtedy tak przez telefon gadała'
^^
bo nie moja wina że mama ma za dużo kasy na koncie,
a Rudemu nie pozwalają w pracy rozmawiać a i tak rozmawia xD
fajni Ci panowie, ja to bym chciała jeszcze ich spotkać ^^
przewozowa 2...
hehs xD
i ludzie...
weźcie się zbierzcie do kupy...
1 sierpnia o 15 pod WDK!
w mundurach.
no.
bo no.
bo potrzebni jesteście!!
wszyscy!
duuużo, duuużo ludzi!
i to na wczoraj!
i pisać jak przyjedziecie, bo muszę przekazać do chorągwi ilość osób do dziś do 18, czyli już!
;P
Po prostu bądź przy mnie i trzym mnie za rękę...

bo to już 4 tygodnie...
28 dni...
można by rzec, że miesiąc...
i satt.
ale czekam, bo mi zależy.
ale czy Ci?
bo to było dawno temu...
i miały być sny w lipcu,
ale przekwitły :(
słyszysz?
goździki przekwitły! :(
już całkiem, nawet ta późna odmiana.
i satt.
i cacanki, bo to były obiecanki :(
a tak to nie ma goździków, nie ma Ciebie i nie ma snów.
ech...
~~~
to tak co by do końca zamulaście nie było to teraz i ja wiem, że oni ^^
ale którzy oni?
bo ja znam wiele Kingów i Tomków...
ale wiem, że się dowiem :)
no bo loff Martuch ;*
~~~
i ja wcale nie jestem chłopcem!
czy ja naprawdę tak wyglądam?
czy ludzie mnie muszą zawsze mylić?
agrr.
ale panowie z pogotowia poznali :)
znaczy starszy to nie...
ale ten ładny się uśmiechnął, a później:
'poznałeś tą dziewczynę'
'którą?'
'no tą, co wtedy tak przez telefon gadała'
^^
bo nie moja wina że mama ma za dużo kasy na koncie,
a Rudemu nie pozwalają w pracy rozmawiać a i tak rozmawia xD
fajni Ci panowie, ja to bym chciała jeszcze ich spotkać ^^
przewozowa 2...
hehs xD
i ludzie...
weźcie się zbierzcie do kupy...
1 sierpnia o 15 pod WDK!
w mundurach.
no.
bo no.
bo potrzebni jesteście!!
wszyscy!
duuużo, duuużo ludzi!
i to na wczoraj!
i pisać jak przyjedziecie, bo muszę przekazać do chorągwi ilość osób do dziś do 18, czyli już!
;P